Systemy nawadniające stanowią komfortową i efektywną alternatywę dla ręcznego podlewania ogrodu. Aby instalacja tego rodzaju spełniała swoje zadanie, musi być umiejętnie zaprojektowana. Nawadnianie automatyczne wymaga nie tylko odpowiedniego rozmieszczenia zraszaczy, ale także dobrania ich pod kątem rodzaju działki i wydajności źródła wody. Równie istotne są rodzaje oraz rozmieszczenie pozostałych elementów, takich jak węże, pompy, sterowniki i elektrozawory. Jak odpowiednio zaplanować system nawadniania ogrodu? Co powinien zawierać projekt tego rodzaju?
Parametry źródła wody
Zanim weźmiemy do ręki kartkę czy tablet i zaczniemy rozrysowywać plan ogrodu, musimy ustalić ciśnienie źródła wody. Pozwoli nam to przy kolejnych krokach zdecydować, czy jest potrzeba dzielenia systemu na sektory, czy lepiej byłoby poprawić lub obniżyć wyjściowe parametry stosując reduktory.
Do optymalnej pracy urządzeń nawadniających potrzebne jest ciśnienie o wartości co najmniej 2 atmosfer. Jednak przy większej ilości zraszaczy jest ono odpowiednio większe. Przykładowo, jeżeli zaplanowaliśmy system nawadniania ogrodu na 8 urządzeń, ciśnienie powinno wynosić 4 atmosfery. Ponieważ zakup silniejszej pompy wiąże się z wydatkiem, łatwiej jest podzielić system na 3 sektory, które działają naprzemiennie po 2-3 zraszacze jednocześnie.
Wartość ciśnienia mierzymy za pomocą manometru umieszczonego jak najbliżej źródła wody. W tym czasie wszystkie pozostałe zawory powinny być zakręcone.
Rozmieszczenie i rodzaj zraszaczy
Plan rozmieszczenia zraszaczy najlepiej wykonać na kartce z obrysem działki. Przydadzą się do tego cyrkiel i linijka. Urządzenia nawadniające sytuujemy tak, żeby pokryta została cała powierzchnia ogrodu. Kropką zaznaczamy położenie zraszacza i za pomocą cyrkla obrysowujemy jego zasięg. W narożnikach i wzdłuż obrzeży działki możemy zaplanować zraszacze 90° i 180°. Pozwoli to uniknąć „pustych miejsc”. Przy projektowaniu należy pamiętać, żeby zasięgi zraszaczy pokrywały się w około 30-50%. Dodatkowo bierzemy pod uwagę lokalizację ścieżek, budynków i innych elementów, a także pochyłości terenu. Unikamy przy tym zraszania ścian domu.
Zastosować możemy dwa rodzaje zraszaczy – turbinowe (obrotowe) oraz statyczne. Nie wolno umieszczać dwóch różnych rodzajów urządzeń nawadniających w tej samej sekcji, ponieważ podczas pracy pobierają one różne ilości wody.
Położenie rur i pozostałych elementów
Następnie na nasz plan systemu nawadniającego nanosimy położenie rur. Jeżeli zdecydowaliśmy się na sektory, od pompy odchodzić będą główne arterie, które kończyć się będą na rozdzielaczach zasilających przewody poszczególnych zraszaczy. Połączenia powinny być możliwie najkrótsze i mieć jak najmniej połączeń, aby nie tracić ciśnienia. Przy okazji zwracamy uwagę na przeszkody – budynki, ścieżki, drzewa czy skalniaki. Kolejną istotną kwestią jest grubość rur. Grubsze przewody umieszczamy na początku (między pompą a rozdzielnikiem), a węższe na końcu (od rozdzielników do zraszaczy). Jeżeli chcemy, żeby system nawadniający działał w pełni automatycznie, musimy też uwzględnić położenie sterownika i elektrozaworów. Pozwolą one na odpowiednie nawodnienie ogrodu o dowolnej porze dnia, z uwzględnieniem poszczególnych sekcji. Dzięki temu system nawadniania ogrodu będzie działał również podczas naszej nieobecności.
Przygotowany w ten sposób projekt systemu nawadniającego to już połowa sukcesu. Na jego podstawie wystarczy zakupić niezbędne elementy, a po instalacji cieszyć się pięknym ogrodem, którego pielęgnacja nie wymaga nadmiernego wysiłku.