Choć zakwaszacze w diecie trzody chlewnej znane są od dziesięcioleci, dopiero od niedawna zaczynają zdobywać coraz większą popularność wśród hodowców. Kiedyś ich role pełniły serwatki i kiszonki dodawane do paszy. Dziś hodowcy mają znacznie ułatwione zadanie i mogą zakupić gotowy produkt. Dlaczego warto stosować zakwaszacze?
Zmniejszają śmiertelność wśród prosiąt
Jednym z podstawowych celów dodawania zakwaszaczy do wody lub paszy jest utrzymanie pH w przewodach pokarmowych zwierząt na odpowiednim poziomie. To szczególnie ważne w przypadku bardzo młodych prosiąt, których układ immunologiczny jest jeszcze niedostatecznie wykształcony. Z tego powodu są one bardziej narażone na zaatakowanie przez rozmaite bakterie. Te z kolei często prowadzą do wyniszczających biegunek, które w przypadku słabszych prosiąt często kończą się zgonem. Stres towarzyszący odsadzeniu młodych od lochy również może być przyczyną słabszej odporności. Aby młode organizmy mogły bronić się przed atakującymi je bakteriami, musimy zapewnić im właściwy poziom korzystnych bakterii we florze jelitowej.
Wpływają na prawidłowy wzrost tuczników
Dodanie zakwaszaczy do mieszanki paszowej korzystnie wpływa procesy trawienne tuczników. Im lepiej podana pasza zostaje strawiona, tym więcej stado jej pobiera. Odpowiednio duży pobór paszy wpływa z kolei na wzrost stada i jego prawidłowy rozwój w wyznaczonym czasie. Dlatego podawanie właściwych zakwaszaczy jest szczególnie ważne w przypadku hodowania tuczników.
Chronią lochy przed zespołem MMA
Odpowiednie pH przewodu pokarmowego loch chroni je przed zespołem MMA. Mowa tu o poporodowym syndromie, który najczęściej objawia się zapaleniem wymion i/lub macicy, a w konsekwencji prowadzi do bezmleczności loch. Przyczyną tej choroby najczęściej jest zakażenie paciorkowcem lub pałeczkami okrężnicy. W czasie okołoporodowym ruchliwość przewodu pokarmowego lochy zmniejsza się, a to z kolei sprzyja namnażaniu bakterii. Dlatego tak ważne jest zakwaszanie podawanej mieszanki paszowej lub wody jeszcze przed ciążą lub w jej trakcie. Pozwoli to na nabranie właściwej odporności przez lochę i zwiększy jej odporność na ewentualne zakażenia w okresie okołoporodowym.
Zapobiegają namnażaniu się bakterii
Zdecydowanie taniej jest zapobiegać namnażaniu się bakterii w hodowanym stadzie niż potem leczyć zakażone osobniki. Dlatego też w chowie świń ważną rolę odgrywa profilaktyka. Dodanie zakwaszaczy do podawanej paszy lub wody odpowiednio wcześnie może uchronić stado przed zakażeniem bakteriami. Konsekwencją takiego zakażenia może być spadek produkcyjności stada oraz zwiększenie śmiertelności, a to z kolei przekłada się negatywnie na straty finansowe dla hodowców.
Leczą zakażone bakteriami stado
Jeśli nie udało się odpowiednio wcześnie zapobiec zakażeniu stada, musimy liczyć się z kosztami za leczenie naszych zwierząt. Kwaśnie środowisko w przewodzie pokarmowym świń pozytywnie wpływa na namnażanie bakterii mlekowych, które z kolei ułatwiają powrót stada do zdrowia. Bakterie Lactobacillus, które są obecne w zakwaszonej wodzie lub mieszance paszowej, niwelują bakterie chorobotwórcze i zapobiegają ich namnażaniu oraz korzystnie wpływają na rozwój bakterii mlekowych odpowiadających za właściwe trawienie świń.
Zakwaszacze gwarantują hodowcom utrzymanie zdrowego, silnego stada w dobrej kondycji. Redukują także śmiertelność świń oraz wpływają pozytywnie na wzrost tuczników. Każdy z tych powodów przyczynia się do zwiększenia zysków z prowadzonej hodowli.